niedziela, 25 czerwca 2017

Naturalna Henna roślinna do włosów wzbogacona olejkiem łopianowym nadaje włosom intensywny, głęboki kolor, regeneruje włosy na całej długości. Henna wspaniale odżywia i nawilża włosy, sprawia że stają się mocne, zdrowe i pełne blasku. Po zabiegu koloryzacji włosy nabierają pięknego, głębokiego koloru, blasku oraz objętości. Olej łopianowy wzmacnia i odżywia cebulki włosów, poprawia krążenie w skórze głowy. Po zabiegu koloryzacji włosy stają się gęste, elastyczne, jedwabiście miękkie oraz posiadają piękny kolor i blask. Kremowa henna jest produktem gotowym, nie wymaga wcześniejszego przygotowania, przez co jest łatwy w użyciu i pozwala zaoszczędzić czas. SPOSÓB UŻYCIA: Na suche lub lekko wilgotne, czyste włosy należy nanieść hennę. Należy ją dokładnie rozprowadzić na całej długości włosów i pozostawić na 10-30 minut. Następnie włosy należy zmyć ciepłą wodą bez użycia szamponu. Dla bardziej intensywnego koloru pozostawić hennę na 30 minut, aby kolor był mniej intensywny wystarczy 10-15 minut. Wybrany odcień kremu nie powinien być jaśniejszy, niż obecny kolor włosów.


Uwagi: Produkt do stosowania zewnętrznego. Przechowywać w miejscu niedostępnym dla dzieci.
W razie dostania się do oczu przemyć wodą. Zaleca się nakładanie przy użyciu jednorazowych rękawiczek.


Składniki INCI: Aqua, Cassia Obovata, Arctium Lappa Root Oil (olej łopianowy), Prunus Amygdalus Dulcis Oil(olej ze słodkich migdałów) , Panax Gingesing Root Extract (ekstrakt żeń-szenia), Triticum Vulgare Oil (olej z kiełków pszenicy), Glycerin, Propylene Glycol, Hydrolyzed Keratin (keratyna), Dimethicone, Xantan Gum, Panthenol, Benzoic Acid, Sorbic Acid, Dehydroacetic Acid, Benzyl Alcohol, Acid Violet 43, HC Red 3, HC Yellow 2, N, N-Bis(2-hydroxyethyl)-2-nitro-p-phenylenediamine.


Objętość: 50 ml
Kraj pochodzenia: Federacja Rosyjska

poniedziałek, 20 lutego 2017

Z naturalnymi kosmetykami zetknęłam się po raz pierwszy podczas blogowej współpracy z marką Organique. Wcześniej zupełnie nie zwracałam uwagi na etykiety ze składem na opakowaniach, najważniejsze było działanie. Często sięgałam po kosmetyki apteczne, błędnie wnioskując, że skoro są dostępne w aptece, nie zrobią mi krzywdy i z pewnością ich skład jest dobry. Jednak wraz z erą zdrowego odżywiania i dbania o siebie zarówno w sferze fizycznej jak i duchowej, naturalnie przyszła kolej także na kosmetyki. Slow life, slow fashion, slow food, dlaczego więc nie slow beauty?

Z Olgą Pietraszewską poznałyśmy się przez bloga i od razu złapałyśmy świetny kontakt. Nowe znajomości to zdecydowanie największa zaleta blogowania. Gdy Olga zdradziła w jednym z komentarzy, że zawodowo zajmuje się kosmetykami naturalnymi, postanowiłam poradzić się jej w kwestii kosmetyków do pielęgnacji skóry twarzy, ciała i włosów. W gąszczu ofert i coraz większej ilości marek dostępnych na rynku, trudno się połapać, które kosmetyki są rzeczywiście naturalne i dobre dla naszej skóry, a które jedynie chwytem reklamowym producentów.
Olga okazała się profesjonalistką i wybrała kosmetyki, które w większości genialnie się sprawdziły (oczywiście napiszę o nich na blogu). Babuszka agafia rosyjskie kosmetyki

Świadomość konsumentów

Przywiązujemy coraz większą uwagę do tego, co jemy, zmieniamy nasze nawyki żywieniowe, zaczynamy wystrzegać się produktów wysoko przetworzonych. Coraz większą wagę przywiązujemy też do kupowanych ubrań i ich jakości, wybierając te uszyte z naturalnych tkanin. Jednak przed zmianą kosmetyków na naturalne często bardzo długo się zastanawiamy. Dlaczego? Myślę, że wiąże się z tym obawa, co do ich skutecznego działania (też ją miałam), brak wiedzy, co się w nich znajduje, trudność ze zrozumieniem składu, dość wysoka cena. Dochodzi do tego też natłok informacji, bo dzisiaj kosmetyki ekologiczne są bardzo popularne i dużo się o nich mówi i pisze. Często też nie do końca mamy świadomość tego, że kosmetyki za sprawą toksycznych i chemicznych substancji, które się w nich znajdują, mogą wpływać na pogorszenie się naszego stanu zdrowia.

sobota, 28 stycznia 2017

ORGANIC THERAPY PIANKA DO MYCIA TWARZY DO WSZYSTKICH TYPÓW SKÓRY

Pianka jest bardzo wydajna i ma mnóstwo plusów. Przede wszystkim na twarzy nie pieni się, zamienia się w białą emulsję. Dobrze myje, super oczyszcza, ale pomalowaną twarz trzeba umyć dwa razy... Zmywa tusz do rzęs bez podrażnień oczu. Ja stosuję rano i wieczorem, więc dla mnie podstawową zaletą jest to, że nie powoduje przesuszenia. Brawo za super skład. naturalne kosmetyki to jest to co uwielbiam.


naturalne kosmetyki kosmetyki naturalne czarne mydło babuszka agafia włosy rosyjskie kosmetyki kosmetyki rosyjskie ecologiczne vegańskie

piątek, 20 stycznia 2017

ECOLAB MAROKAŃSKI OLEJ POD PRYSZNIC

Właściwe oczyszczanie skóry ma niesamowity wpływ na jej stan! Czasem może się wydawać, że kosmetyk do mycia ciała za krótko znajduje się na skórze, by móc wyrządzić jej szkodę- nic bardziej mylnego! Każdy kosmetyk, który nakładamy na skórę, ma na nią wpływ. Zwłaszcza, jeśli jest to kosmetyk tak często stosowany jak żel pod prysznic. Dlatego warto zwrócić uwagę, by produkty myjące miały łagodny skład- przede wszystkim, by nie było w nich SLS (patrz INCI: Sodium Lauryl Sulfate), SLES (Sodium Laureth Sulfate) a nawet łagodniejszych pochodnych: ALS (Amonium Lauryl Sulfate), SMS (Sodium Myreth Sulfate), SCS (Sodium Coco-Sulfate).


Dzisiaj chciałam wam pokazać kolejny kosmetyk do mycia ciała bez SLS, SLES- tym razem nie jest to żel a Hawajski olej pod prysznic (tonizujący) firmy Eco Laboratories.

Opis producenta:
"Hawajski olej pod prysznic – napięcie skóry - zawiera ponad  95 % składników pochodzenia roślinnego. Wysoka zawartość naturalnych olei (ponad 10%) zapewnia odpowiednie nawilżenie i natłuszczenie skóry ciała, dzięki czemu nie trzeba po kąpieli  używać mleczka lub balsamu. Wchodzące w jego  skład -    organiczny olej ze pestek brzoskwini, organiczny olej ze słodkich migdałów, ekstrakt z owoców noni, olej z kwiatów orchidei, ylang ylang – aktywnie nawilżają, napinają, odmładzają i ujędrniają skórę ciała. Olej ma  delikatną teksturę i trwały, przyjemny  zapach. 

Składniki aktywne:
  • Organiczny olej z pestek brzoskwini - nawilża, wygładza, zmiękcza skórę, dostarcza witamin rozpuszczalnych w tłuszczach, regeneruje skórę. Nadaje się do pielęgnacji skóry wrażliwej, suchej, dojrzałej i wrażliwej. Zwiększa odporność skóry na działanie środowiska, działa łagodząco, regenerująco i wygładzająco. Szybko się wchłania, bez uczucia tłustości.
  • Organiczny ekstrakt ylang - ylang - wykazuje silne właściwości odmładzające, tonizuje skórę, zwiększa elastyczność i jędrność.
  • Organiczny olej ze słodkich migdałów – znacznie opóźnia procesy starzenia skóry, chroni przed niekorzystnym działaniem promieni ultrafioletowych.
  • Olej z kwiatów orchidei – odżywia, napina skórę, nawilża.
  • Ekstrakt z owoców noni – napina i wzmacnia skórę, wygładza i ujędrnia."
  • Skład:
    Avena Sativa Water- hydrolat z owsa,
    Organic Prunus Persica Oil- olej z pestek brzoskwiń,
    Organic Prunus Amygdalus Oil- olej ze słodkich migdałów,
    Cocamidopropyl Betaine- łagodny detergent- istnieje wiele kontrowersji na temat tego środka a to dlatego, że sam nie jest szkodliwy. Natomiast w połączeniu z mocnymi detergentami (jak SLS, SLES) wzmaga ich wysuszające i drażniące działanie. Związek ten jest tępiony na amerykańskim rynku, ale to bardziej kwestia regulacji prawnych kosmetyków. Kosmetyki produkowane w Unii Europejskiej są bardzo rygorystycznie sprawdzane pod kątem składów. Istnieją substancje, które w UE są zabronione do stosowania w kosmetykach natomiast w Stanach mogą być dodawane do kosmetyków. W tym przypadku nierzadko Cocamidopropyl Betaine wchodzi w interakcje i powoduje alergie. Dlatego warto sprawdzać skład kosmetyku, który ma w sobie tę substancję.
    Sodium Coco-Sulfate- niechciany gagatek :) Jest to pochodna SLS, która nie ma potwierdzonego działania drażniącego. Jest dodany w niewielkiej ilości w tym kosmetyku, dlatego zdecydowałam się wypróbować ten żel. Zaburza pH skóry, co może wpływać na pojawianie się wyprysków.
    Morinda Citrifolia Liquamen Extract- ekstrakt z noni, ujędrnia i regeneruje skórę,
    Glycerin- działanie nawilżające,
    Orchis Maculata Flower Oil- ekstrakt z kwiatów storczyka plamistego, działanie ujędrniające,
    Cananga- Ylang-Ylang
    Xanthan Gum- odpowiada za odpowiednią konsystencję kosmetyku,
    Perfume
    Sodium Benzoate - konserwant dopuszczony do stosowania w kosmetykach naturalnych przez komisje certyfikujące,
    Potassium Sorbatekonserwant dopuszczony do stosowania w kosmetykach naturalnych przez komisje certyfikujące,
    Sorbic Acid- konserwant dopuszczony do stosowania w kosmetykach naturalnych przez komisje certyfikujące.

Nazwa "olejek" jest dość myląca- kosmetyk nie jest tłusty ani nie pozostawia warstwy na skórze po zastosowaniu. Przyznam szczerze, że spodziewałam się całkiem innego działania, zwłaszcza, że producent obiecuje nie tylko nawilżenie ale i natłuszczenie skóry. Myślę, że spora w tym wina zastosowania Sodium Coco-Sulfate jako substancji myjącej (mimo, że jest dodany w niewielkiej ilości). Olejek nie ma działania nawilżającego, jednak nie wysusza skóry, przez co spisze się o wiele lepiej niż drogeryjne żele z SLS!

Mogłabym polecić ten żel osobom, które zaczynają przygodę z naturalnymi kosmetykami. Przyjemny zapach, dobre pienienie się oraz brak SLS, SLES sprawią, że kosmetyk bardzo pozytywnie ich zaskoczy. Osoby, które oczekują od produktu myjącego właściwości nawilżających czy natłuszczających, będą musiały sięgnąć po balsam. 

Ten oraz wiele więcej kosmetyków naturalnych kupisz na liveno24.pl


NATURA SIBERICA ŻEL POD PRYSZNIC ODŚWIEŻAJĄCY BŁAWATEK

Natura Siberica, to firma, której kosmetyki powstają na bazie organicznych składników, dzikich ziół, olejów i roślin syberyjskich, marka posiada certyfikat Ecocert, ICEA, produkty oraz składowe nie są oczywiście testowane na zwierzętach, nie zawierają parabenów, SLSów, silikonów, olejów mineralnych, są również wegańskie (nie zawierają składników pochodzenia zwierzęcego). Tonizujący żel pod prysznic, otrzymujemy w smukłej, uroczej, butelce (aż 400 ml) w pięknym, granatowym kolorze z białą, praktyczną, zamykaną pompką, uważam, ze jest to najlepsza forma aplikacji tego typu produktów. Na butelce widnieje piękna grafika dzikiej, róży syberyjskiej, świetne logo firmy, oraz mnóstwo informacji o produkcie, jego właściwościach, certyfikatach, marce, misji i oczywiście rewelacyjny skład żelu.

Żel, to bogactwo naturalnych olejów organicznych, tłoczonych na zimno (olej z nasion Sosny syberyjskiej, olej z dzikiej róży, olej z rokitnika Ałtajskiego, olej cedrowy) oraz ekstraktów z dziko rosnących owoców, roślin syberyjskich i ekologicznych upraw, takich jak: wieczornik syberyjski, różeniec górski, bodziszek, róża daurska, jeżyna arktyczna, żen szeń, kurymska herbata, geranium, biała mięta, cytryniec chiński), przyznam, że musiałam odszukać sobie, jak wyglądają i jakie działanie mają te wszystkie cudowne zioła, zawarte w żelu! :)

Kosmetyk przede wszystkim odświeża i tonizuje skórę, pielęgnuje ją, głęboko oczyszcza, nawilża, koi, przywraca promienny wygląd. Żel jest idealnym kompanem moich codziennych kąpieli, dedykowany jest do każdego typu skóry, nawet tej wrażliwej, jest bardzo łagodny, nie podrażnia i na pewno nie uczuli. Skóra po kąpieli z żelem jest gładka, czyściutka, bardzo miękka i nawilżona. Żel posiada piękny zapach, który pozostaje po kąpieli na skórze, jest to woń płynąca ze składników w nim zawartych, mieszanka owocowo-ziołowa, jednocześnie zapach ten jest bardzo luksusowy. 

Ma on treściwą, kremową konsystencję, w biało-perłowym kolorze, pięknie rozprowadza się po skórze, a piana, która powstaje, jest taka, jaką uwielbiam, gęsta i kremowa. Żel, to idealny kosmetyk zarówno do kąpieli, jak i pod prysznic, jest niesamowicie świeży, a obcowanie z nim, to najprawdziwsza przyjemność!

Możecie go kupić w sklepie Liveno24.pl naturalne kosmetyki


poniedziałek, 16 stycznia 2017

NEGOCJANT SÓL DO KĄPIELI SPA ROMANTYKA

Sól do kąpieli – SPA ROMANTYKA - oparta w 99% na naturalnych składnikach z aromatem magnolii i białego lotosu. Zawiera sól morską, olej paczuli, ekstrakt z białego lotosu, ekstrakt z magnolii. Aktywne składniki pielęgnują skórę, czyniąc ją miękką i aksamitną a lekki kwiatowy zapach uspokaja i tworzy romantyczny nastrój, pogrążając się w atmosferę zmysłowości i przyjemnych wspomnień.



poniedziałek, 9 stycznia 2017

Z moimi szaleńczo wypadającymi włosami postanowiłam zainwestować w zestaw szampon+balsam z tej serii. 

Połączenie obu kosmetyków sprawiło, że pojawiło mi się mnóstwo baby hair, włosy rosły jak szalone, wow!


 Idealnie nadaje się jak baza pod peeling, ponieważ jest lejąca - nie przecieka przez palce, ale nie jest za gęsta, jak np. maska z Alterry z granatem (jak robię peeling? - spłukuje włosy wodą, nakładam balsam, by łatwiej wykonywać sam peeling skałdający się z łyżki granulowanej soli - mokre włosy nie plączą się i łatwiej jest masować skalp, a dodatkowo dajemy szansę wykazać się mocy "aktywatora wzrostu"). Do tej roli sprawdza się idealnie!
Polecam naturalne kosmetyki dają wiele radości i działają cuda